Rozpierdziu cz 2 ,,,
Po zrobionych porządkach w środku , czas przystąpić do poważniejszych spraw,,,,
Teraz zajmiemy się drugą częścią domu, w ogóle z drugiej strony , środkowa część zostaje na koniec,,,,
Tak wyglądało to na początku,,,,
Najpierw poszła drewniana przybudówka....
potem przyszła pora na rozebraniu dachu ,,,ale zanim poleci dach to wstawię coś nie dokońca związanego z tym remontem,,,,
mianowicie, tu coś o sobie 
, z zamiłowania zajmuję się fotografią, a wiadomo że stare strychy mają wielę uroku,,,, więc nie obyło się bez pstryknięcia paru art.fotek,,,, talentu proszę nie oceniać , to były marne początki z fotografią, i próba zabawy światłem, teraz po wielu tysiącach naciśnięć na spust migawki widzę jak bardzo te fotki są niepoprawne 
tym samym przedstawiam moją wówczas 12 letnią siostrzenicę Klaudię 
to w środku , a z dachu . . . na " tytułowe " brzozy ....
to po małej przerwie wracamy do demontażu ,,,,
Tak to wyglądało po usunięciu 1/3 części dachu , 
ciąg dalszy oczywiści nastąpi ,,,ale niestety nie dziś oprócz komputera istanieje świat realny i trzeba co jakiś czas też tam zaglądnąć ... do zobaczenia .
jedyne pomieszczenie zamknięte , nasza kuchnia, jadalnia, przebieralnia,,,, i sejf na różne gadżety większej wartości niż łopata , póki co nie mamy zamiaru przebijać się zgodnie z planem by połączyć pomieszczenie z resztą bo 2 część domu jest otwarta,,,, Wszak roboty idą całościowo, ale żeby to jakoś chronologicznie szło, to po kolei,,,, pomalutku, po każdym pomieszczeniu ,,,, muszę to jakoś opisać .
tak , tak,,, to ja :) 
